Od kilku dni jest wszędzie. Wpada do mieszkań, leży na ulicach i chodnikach, osiada na ubraniach. Mowa o nasionach topoli. Charakterystyczny, wszędobylski biały puch jest nie tyle kłopotliwy do sprzątania, co szkodliwy dla naszego zdrowia. Prawda czy mit? A może jego lotność wręcz nasila objawy alergii? Na wszystkie pytania odpowiadamy poniżej, gwarantując że po przeczytaniu tego tekstu nie będziecie mieć już żadnych wątpliwości dotyczących topoli.
Na początek trochę teorii…
Topola jest najszybciej rosnącym drzewem w naszym klimacie. Topole występują na terenie całego kraju, choć w warunkach naturalnych głównie na terenach nadrzecznych i stanowią element lasów łęgowych. To drzewa często sadzone w parkach i alejach. Kwiaty topoli rozwijają się wczesną wiosną; zwykle w marcu i kwietniu, na krótko przed rozwinięciem się liści. Na przełomie maja i czerwca na okazach żeńskich topoli dojrzewają owoce zawierające nasiona, do których przymocowany jest miękki, śnieżnobiały puch kielichowy. Dzięki temu nasiona są łatwiej przenoszone przez wiatr. I to właśnie tu zaczyna się problem!
Kłopotliwy „śnieg” w maju
Na przełomie maja i czerwca topola zaczyna gubić “koty”. Unoszący się w powietrzu puch przypominający śnieg trudno zignorować i jeszcze trudniej posprzątać. To, co widzimy w powietrzy to wcale nie pyłki, tylko nasiona topoli. Są wyposażone w aparat lotny w postaci puszku, który ułatwia ich rozsiewanie. Biały puch bywa uciążliwy, ale co najważniejsze jest niegroźny. U osób szczególnie wrażliwych może czasem podrażnić drogi oddechowe czy spojówki, ale nie powoduje alergii. Zadaniem puchu jest wyłącznie rozsiewanie owoców na znaczne odległości. Dlaczego więc panuje powszechna opinia, że to właśnie nasiona topoli są odpowiedzialne za alergie? Odpowiedź jest banalnie prosta. Ponieważ są one bardzo widoczne, łatwo uczynić je więc winowajcą uciążliwych dolegliwości. Należy pamiętać, że okres rozsiewania nasion topoli zbiega się w czasie z początkiem pylenia traw. A pyłki traw to bardzo silne alergeny dające wiele objawów uczuleniowych. Uciążliwe w tym okresie dla alergików są pyłki brzozy, wierzby i dębu oraz zarodniki grzybów Cladosporium i Alternaria. Na maj przypada również okres pylenia dębów i buków.To właśnie na te pyłki powinniśmy uważać!
Alergia to już mniejszy problem
Na ratunek wszystkim alergikom wychodzą producenci oczyszczaczy powietrza. Liderem w tej kategorii produktów jest firma Sharp. Najnowsza linia oczyszczaczy KC-G to urządzenia, które monitorują poziom zanieczyszczenia powietrza i dobierają intensywność procesu oczyszczania do jego aktualnej jakości. Wyposażone są aż w 6 czujników monitorujących m.in.: poziom pyłków. Na podstawie zebranych danych oczyszczacz sam dobiera jeden z siedmiu parametrów pracy. Co ważne! Oczyszczacz wyłapuje pyłki z otoczenia jeszcze zanim osiądą na podłodze. W ten sposób nie wnikają one w dywany i tapicerkę mebli, co mogłoby znacznie utrudnić i wydłużyć proces oczyszczania pomieszczenia. W czym tkwi tajemnica oczyszczaczy tej marki Sharp? Innowacyjność urządzeń Sharp opiera się na opatentowanej przez firmę Technologii Plasmacluster. Polega ona na wytworzeniu odpowiedniej ilości jonów dodatnich oraz ujemnych, które są jednocześnie uwalniane do atmosfery, aby w szybki i efektywny sposób oczyścić każdy zakątek pomieszczenia. Plasmacluster skutecznie usuwa szkodliwe drobnoustroje i alergeny nie tylko z powietrza, ale również z trudno dostępnych zakamarków, w tym ścian, mebli i tkanin.
źródło: www.sharphome.eu